Najpierw była to Lili Caneças, która postanowiła zatrzymać się w domu Cristiano Ronaldo i pokazać postęp prac. Później brazylijski raper zdołał wejść do domu i został oprowadzony przez jednego z pracowników na miejscu.

Według BuzzVIP, Cristiano Ronaldo był wściekły na ludzi wchodzących do posiadłości i filmujących ją i zamierza podjąć środki, aby zapobiec dalszym naruszeniom prywatności.


Mówi się również, że sąsiedzi gwiazdy nie przyjęli życzliwie uwagi, jaką otrzymał dom.