W środę kosztował 227,73 euro, o 4,99 euro mniej niż przed tygodniem (-5,19%) - takiej wartości nie notowano od 29 listopada ubiegłego roku, kiedy koszyk wynosił 225,58 euro.

W porównaniu z początkiem 2024 r. koszyk jest tańszy o 8,31 euro. Jeśli jednak spojrzymy na ten sam okres ubiegłego roku, odnotowano wzrost cen o 11,23 euro, a jeszcze większy wzrost, o 44,1 euro, jeśli porównamy go z ceną koszyka przed rozpoczęciem wojny na Ukrainie.

Patrząc tylko na ostatni tydzień, od 19 do 26 czerwca, produkty, których ceny wzrosły najbardziej, były następujące: cukinia (15%), płynny jogurt (13%), tuńczyk w oleju roślinnym (11%), pomidory i kromki chleba bez skórki (oba po 7%), udziec z indyka, palona kawa mielona, importowany banan i półtłuste mleko UHT (wszystkie po 5%) i wreszcie płatki zbożowe, które odnotowały wzrost o 12 groszy, czyli 4%.


Jogurt w płynie wzrósł o 34% w ciągu zaledwie jednego roku

Porównując ceny zeszłotygodniowego koszyka z tym samym zestawem produktów zakupionych rok temu, okazuje się, że największy wzrost cen odnotowały następujące produkty: jogurt w płynie (34%), oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia (32%), świeży morszczuk (27%), tuńczyk w oliwie z oliwek (26%), tuńczyk w oleju roślinnym (22%), ostrobok (21%), wołowina do gotowania (17%), suszony czosnek i jabłko gala (oba z 16%) oraz pomarańcza (13%).


Świeży morszczuk odnotował największy wzrost od początku wojny na Ukrainie

Patrząc na ceny koszyka z ubiegłego tygodnia i porównując je z tym samym zestawem produktów zakupionych 23 lutego 2022 r., Przed konfliktem na Ukrainie, można zauważyć, że następujące produkty odnotowały największe wzrosty cen: świeży morszczuk (95%), oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia (84%), cukier biały (63%), płatki zbożowe (58%), pulpa pomidorowa (58%), czerwony ziemniak (55%), ryż carolino (51%), cebula (48%), kiełbaski frankfurckie (47%) i ostrobok (44%).