Tysiące Portugalczyków zgromadziło się w "strefie kibica" w Doca da Marinha w Lizbonie, zarówno przed gwizdkiem otwierającym mecz z reprezentacją Czech, w pierwszej kolejce grupy F Mistrzostw Europy, jak i w chwilach po portugalskim triumfie.

"Myślę, że jako drużyna będziemy w stanie zostać mistrzami Europy. Drużyna to nie tylko Cristiano Ronaldo, to znacznie więcej" - przekonywała Catarina Marques, która wyraziła swoją wiarę w europejski tytuł dla Portugalii, oparty na sile kolektywu ponad wszelkimi indywidualnościami.

Kibic Fábio Baptista również ostrożnie wyrażał nadzieję na to, jak daleko Portugalia może zajść w rozgrywkach. "Są też drużyny z dużym potencjałem, a być może nawet nieco większym niż Portugalia, jak Francja czy Hiszpania, która zaskoczyła mnie w pierwszym meczu", powiedział.

"Myślę, że w końcu musimy wierzyć, że zwycięstwo się do nas uśmiechnie", podsumował portugalski kibic, w przekonaniu podzielanym przez Rui Figueiredo i Iarę Silvę, którzy przypomnieli, że drużyna prowadzona przez Roberto Martíneza ma zawodników z niezbędnym potencjałem i doświadczeniem, aby poprowadzić Portugalię do sukcesu.

Reprezentacja Portugalii wygrała swój debiutancki mecz w grupie F Euro2024 z Czechami 2-1, w spotkaniu rozegranym na Red Bull Arena w Lipsku. Niedługo wcześniej, w Dortmundzie, na oficjalnym rozpoczęciu grupy, Turcja pokonała Gruzję 3-1.

Powiązane artykuły: