Te obrazy, które widzisz w telewizji, przedstawiające masy namiotów i ludzi obładowanych wózkami i torbami, przedzierających się przez teren festiwalu, są prawdziwe, ale w rzeczywistości nie tylko nie jest to tak stresujące, jak mogłoby się wydawać, ale jest też łatwiejsze.

Miałem okazję pojechać na Glastonbury Festival w tym roku i na początku pomysł podróży z Portugalii napawał mnie lękiem - ale kto mógłby przegapić szansę życia?


Planowanie

Na szczęście Internet jest pełen informacji od ogromnej społeczności fanów Glastonbury, którzy chętnie dzielą się swoimi radami i najlepszymi wskazówkami, a drugim genialnym faktem było to, że prognoza pogody (którą pilnie śledziłem od tygodni w okresie przygotowawczym) była dobra, co oznaczało, że nie było potrzeby posiadania dużej ilości mokrego sprzętu.

Credits: Dostarczone zdjęcie; Autor: Kevin Broderick;

Wyceniliśmy dwie możliwe opcje zakwaterowania, pierwszą był obóz, a drugą "glamping" - mogliśmy wybrać jakieś lokalne zakwaterowanie

, ale zostało ono wyprzedane.

Biorąc pod uwagę, ile kosztowałby zakup namiotu, śpiworów, mat i wszystkich innych akcesoriów kempingowych, a następnie koszt umieszczenia ich w samolocie, będzie to prawie to samo, co wybranie opcji glampingu. Wiem, wiem, słyszę, jak krzyczysz, że to nie jest "prawdziwy" sposób na zrobienie Glastonbury - ale włożyliśmy nasze praktyczne głowy na ten jeden.

Wylecieliśmy z lotniska w Faro z dwiema sztukami bagażu podręcznego i jedną torbą w luku bagażowym i zabraliśmy ze sobą wszystko, co uważaliśmy za potrzebne (ubrania, przybory toaletowe, czapki, obuwie, poncho itp.), decydując się na zatrzymanie się w supermarkecie, gdy dotarliśmy do Wielkiej Brytanii, aby kupić zapasy na ostatnią chwilę.

Tak, torby były ciężkie i tak, czułem się jak idiota stojąc w kolejce na lotnisku w Faro w 35-stopniowym upale w moich butach turystycznych, dżinsach, obowiązkowej torbie i dużej kurtce, ale krótki dyskomfort był wart tego, by nie płacić dodatkowych opłat za dodatkowe torby - a także musieliśmy być realistami, że będziemy musieli być w stanie nosić wszystko tylko we dwoje na miejscu.


Transport

Jest to

krótki lot między Algarve a lotniskiem w Bristolu, a po wylądowaniu pojechaliśmy taksówką do lokalnego Airbnb, aby spędzić noc, a następnie udaliśmy się na festiwal transportem publicznym.

Tej nocy przepakowaliśmy wszystkie nasze torby, a rano w środę udaliśmy się na krótki spacer do lokalnego przystanku autobusowego autobusem społecznościowym (który kosztował tylko 2 funty za osobę), który następnie zabrał nas do miasta Wells na większy przystanek autobusowy

.Na dworcu autobusowym mogliśmy

przejść przez ulicę do lokalnego supermarketu i kupić trochę niezbędnego jedzenia i napojów, które zabraliśmy ze sobą.

Był

specjalny autobus, który zabierał festiwalowiczów bezpośrednio na festiwal z krótkim przystankiem po drodze. Ten autobus był gorący, ciasny i przeładowany, ale atmosfera w autobusie była świetna, a wszyscy byli podekscytowani, aby dostać się na festiwal i rozbić obóz.

Na miejscu było

coś, co wydawało się być setkami stewardów, którzy kierowali cię we właściwy sposób, aby zdobyć opaskę na rękę, a następnie na festiwal

.Było

wielu ludzi z wózkami, ale ponieważ podróżowaliśmy "lekko", mieliśmy po prostu plecak na plecach i jeszcze jeden z przodu, co było gorące i ciężkie, ale było tego warte!

Po dotarciu na nasze miejsce glampingowe szybko się rozpakowaliśmy, zanim wyruszyliśmy na zwiedzanie

.


Eksploracja

Kredyty: Dostarczone zdjęcie; Autor: Kevin Broderick;

Mówią, że należy spodziewać się przejścia od 20 000 do 30 000 kroków dziennie, i to było prawie na miejscu, ale trzeba wziąć pod uwagę, że jest to rozłożone na wiele godzin, i chociaż stare buty turystyczne nie były najwygodniejsze, zawsze była możliwość odciążenia naszych stóp i chłonięcia atmosfery, gdy festiwal naprawdę zaczął się rozkręcać.

Jako "nowicjusz" w Glastonbury obawiałem się, że nie będziemy mieli pojęcia, gdzie iść i co zobaczyć - i było to bardzo prawdziwe pierwszego dnia, który polegał na chodzeniu w kółko i gubieniu się przez wiele czasu - pomimo przydatnej aplikacji wraz z mapą!

Do czwartku wydawało się, że zorientowaliśmy się, co się dzieje (na tyle, na ile można na tak ogromnym festiwalu), a także spotkaliśmy naszych "sąsiadów" na kempingu, którzy chętnie dzielili się najlepszymi wskazówkami

. Szczerze mówiąc, nie sądzę,

abym spotkał bardziej przyjazną grupę ponad 200 000 ludzi w moim życiu, wszyscy pod wrażeniem, że odbyliśmy podróż z zagranicy i zaskoczeni tym, jak łatwo to wszystko było!

Credits: Dostarczone zdjęcie; Autor: Kevin Broderick;

W czwartek udało nam się zwiedzić prawie cały teren festiwalu i jest to naprawdę przytłaczające, nie tylko ze względu na rozmiar, ale także dbałość o szczegóły w każdym obszarze, dzieła sztuki, rzeźby i multimedia - w każdym zakątku jest coś innego do odkrycia - daleko poza line-upem, który przyciąga wszystkie nagłówki

.

Muzyka

Zebraliśmy naszą listę koncertów, które chcieliśmy zobaczyć, korzystając z aplikacji, która pokazuje również kolizje. Mówi się, aby nie próbować zobaczyć wszystkiego i naprawdę byłoby zbyt wiele oczekiwać, aby zobaczyć wszystkie zespoły w programie, zamiast tego wybraliśmy kilka naszych ulubionych i skupiliśmy się na ich zobaczeniu, a następnie odkrywaniu reszty czasu.

Główna Scena Pyramid jest oczywiście ogromną atrakcją, a niektóre z występów, które widzieliśmy, obejmowały Cyndi Lauper, Shania Twain, LCD Soundsystem i Paul Heaton - tak, to było szalone, tak było zajęte, ale czy było warto? 100%.

Credits: Dostarczone zdjęcie; Autor: Kevin Broderick;

Osobiście bardzo podobała mi się atmosfera w niektórych mniejszych lokalach, z Woodsies będącym świetnym miejscem do oglądania występów z mniejszym tłumem, podczas gdy Avalon był przeżyciem samym w sobie, zwłaszcza w połączeniu z niesamowitą karczmą

.

Jestem już w wieku, w którym tańczenie do białego rana naprawdę nie służy moim kolanom, ale wybraliśmy się również po zmroku na nowo wyglądające pole Arcadia z ważkami, ogniem, laserami i niesamowitymi DJ-ami. Niewiarygodne Bloc9 i Shangri-La były niesamowite w ciągu dnia, ale dla nas były dość trudne i zostawiliśmy je młodszym i bardziej energicznym tłumom w nocy.


Odejście

Słyszałem przerażające historie o próbach opuszczenia festiwalu, ale po raz kolejny nie było tak źle, jak się spodziewałem. Spakowaliśmy nasze torby - które były teraz znacznie lżejsze, ponieważ nie było w nich jedzenia i picia - i ustawiliśmy się w kolejce do lokalnego autobusu z powrotem do Wells, co zajęło około godziny.

Kolejny szybki przystanek w lokalnym supermarkecie, aby coś przekąsić, a następnie powrót na lotnisko!

Nie wyglądaliśmy

jak wszyscy inni ludzie udający się do samolotu i wyglądaliśmy trochę brudno, ale w mgnieniu oka wróciliśmy do domu w Algarve, biorąc bardzo potrzebny prysznic i kładąc stopy.

Kredyty: Dostarczone zdjęcie; Autor: Kevin Broderick;

Czy więc warto podróżować do Worthy Farm z zagranicy? Jak najbardziej. Poświęć trochę czasu na sporządzenie listy tego, czego naprawdę potrzebujesz, bądź gotów przewieźć wszystko, czego możesz potrzebować, z miejsca docelowego aż do swojego boiska i pamiętaj, że jeśli musisz coś kupić, możesz to kupić na miejscu, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Jednak w ostatecznym rozrachunku to nie podróże, biwakowanie czy torby będą tym, co zapamiętam z mojego pierwszego Glastonbury, ale niesamowite występy, które widzieliśmy, specjalne występy, a przede wszystkim niezapomniana atmosfera 200 000 szczęśliwych ludzi bawiących się na polu w Somerset.


Author

Originally from the UK, Daisy has been living and working in Portugal for more than 20 years. She has worked in PR, marketing and journalism, and has been the editor of The Portugal News since 2019. Jornalista 7920

Daisy Sampson