Po wielu wynikach w pierwszej piątce w Vuelta a Espana i Giro d'Italia, Portugalczyk uzupełnił swoją kolekcję o pierwszą piątkę w Grand Boucle.

W wyścigu o czwarte miejsce z Mikelem Landą, Portugalczyk znalazł pewną przewagę w końcowej 33-kilometrowej jeździe na czas z Monako do Nicei. Ostatecznie jednak kolarz UAE Team Emirates pokonał zawodnika Soudal-Quick-Step, dzięki czemu na koniec dnia znalazł się 21 sekund dalej w klasyfikacji generalnej.

Poproszony o skomentowanie sześciu zwycięstw Tadeja Pogacara w wywiadzie po etapie, Almeida odpowiedział: "Powiedział mi, że da z siebie wszystko, więc wyobrażam sobie, że dał z siebie wszystko".

"To jest szalone. Gratulacje dla niego i gratulacje dla zespołu, wykonaliśmy doskonałą robotę i możemy być dumni z tego, co zrobiliśmy".

Almeida po raz pierwszy wziął udział w Tour i szybko stał się kluczowym członkiem drużyny. On i Adam Yates byli jednymi z ostatnich ludzi, którzy wspierali Pogacara, gdy ten wspinał się po górach, aby ukończyć podwójne Giro-Tour, wyczyn niewidziany od czasu Marco Pantaniego w 1998 roku.

"To bardzo wyjątkowe być częścią tego zwycięstwa, bardzo się cieszę, że mu się udało. To był wspaniały dzień".


Author

A passionate Irish journalist with a love for cycling, politics and of course Portugal especially their sausage rolls.

Rory Mc Ginn