Salto de Castro, miasteczko położone w Zamorze, było wystawione na sprzedaż na idealista około rok temu. Pusta wioska w Hiszpanii, położona tuż przy granicy z Portugalią, została zakupiona przez Óscara Torresa za 300 000 euro. Jednak po opracowaniu projektu architektonicznego całkowitej rehabilitacji wioski i pewnej biurokracji z lokalnymi władzami, Salto de Castro jest ponownie wystawione na sprzedaż, ale tym razem za dwukrotnie wyższą cenę: 580 000 euro. Według idealisty są już zainteresowani: grupa arabska i amerykańska.
Romuald Rodríguez z Royal Invest, firmy reprezentującej obecnego właściciela, powiedział idealista: "Na razie otrzymaliśmy oferty z Arabii Saudyjskiej i Stanów Zjednoczonych (konkretnie od grupy z Miami)". Dodał, że otrzymali oferty do 600 000 euro, więc wzrost ceny "jest bardziej niż logiczny".
Wioska, położona obok zbiornika wodnego i granicząca z Portugalią, ma 44 domy, z których pięć jest niezależnych. Posiada również bar, kościół i szkołę z kilkoma salami lekcyjnymi, a także hostel z 14 pokojami, stołówką i pralnią. Według właścicieli, dla projektu można uzyskać licencję na turystykę wiejską.
Znajdują się tam również dawne koszary Gwardii Cywilnej, basen i tereny sportowe.