"Jesteśmy podekscytowani wprowadzeniem lotów między Islandią a wspaniałą Maderą. Ta trasa to coś więcej niż tylko połączenie - to szansa dla podróżnych na poznanie dwóch wyjątkowych i pięknych miejsc", mówi Einar Örn Ólafsson, prezes PLAY.
Jest on przekonany o sukcesie operacji, oczekując, że trasa ta wzbudzi "duże zainteresowanie ze strony tych, którzy chcą odkryć naturalne piękno Islandii i Madery".
PLAY Airlines to islandzka tania linia lotnicza obsługująca połączenia między Ameryką Północną a Europą, z Islandią i jej stolicą jako centralnym węzłem komunikacyjnym, w którym pasażerowie mogą zatrzymać się na kilka dni bez dodatkowych kosztów w ramach programu międzylądowań.
PLAY lata obecnie do Baltimore, Bostonu, Nowego Jorku i Waszyngtonu w USA, a także do Toronto w Kanadzie, a także do kilku europejskich miejsc docelowych. W Portugalii przewoźnik lata już do Lizbony i Porto, do których dołączyła teraz Madera.