Według gazety"Expresso", najwięcej spraw złożono w Lizbonie, ale kolejne miejsca zajmują Porto (484), Loulé (339) i Leiria (215): w sądach wyższych instancji toczy się 240 spraw, a jedna trafiła nawet do Sądu Najwyższego. Większość spraw przeciwko AIMA, wyjaśnia gazeta, to "wezwania do obrony praw, wolności i gwarancji" wnoszone przez imigrantów, którzy od miesięcy walczą o decyzję w sprawie wniosków o legalizację pobytu w Portugalii.

Skarżący przekazują od 800 do 1000 euro prawnikom, aby przyspieszyć swoją skargę, co pozwala im skrócić zwykłe dwuletnie oczekiwanie na zezwolenie na pobyt do mniej niż dwóch miesięcy - po zaakceptowaniu przez sędziego wezwania zobowiązują AIMA do szybkiego podjęcia decyzji w sprawie wniosku o legalizację przedstawionego przez imigranta.

"Metoda ta zaczęła być stosowana w pierwszej połowie 2023 r., w okresie obowiązywania SEF, i stała się bardziej rozpowszechniona, gdy stała się bardziej znana", wskazała AIMA. "Procesy te są związane z opóźnieniami w procedurach obsługi, które rozpoczęły się na długo przed istnieniem AIMA i które zostały obecnie zreorganizowane wewnętrznie, aby zapewnić terminową reakcję na procesy sądowe". Ponad 7 600 skarg to kropla w morzu w porównaniu z ponad 400 000 wciąż oczekujących na rozpatrzenie, z których 350 000 zostało odziedziczonych po SEF.