Co więcej, "może to być znak ostrzegawczy, że pracownik ma do czynienia z wieloma zadaniami i potrzebuje pomocy w ustaleniu priorytetów i zrównoważeniu czasu", ujawnia badanie.

Specjaliści zarejestrowali mniejszą produktywność, gdy pracują po godzinach pracy, zgodnie z indeksem Slack Workforce Index, badaniem opracowanym na podstawie ankiety przeprowadzonej wśród ponad 10 000 pracowników biurowych na całym świecie.

"Związek między pracą po godzinach a spadkiem produktywności jest zaskakujący, z 20-procentowym spadkiem produktywności odnotowanym u wszystkich osób, które kontynuują pracę po zakończeniu dziennej zmiany".

Badanie pokazuje, że "przez dziesięciolecia nadgodziny w biurze były postrzegane jako oznaka ciężkiej pracy i produktywności, będąc nawet niemal odznaką honoru", jednak "najnowsze badanie Slack dowodzi inaczej, stwierdzając, że pomimo tego długotrwałego postrzegania, praca po godzinach jest częściej związana z niższym poziomem produktywności".

"Najnowszy Workforce Index firmy Slack pokazuje, że różnica w produktywności zależy od tego, czy pracownicy nie śpią do późna w nocy (lub wcześnie rano). Około dwóch na pięciu pracowników umysłowych (37 proc.) loguje się poza standardowymi godzinami pracy swojej firmy, przynajmniej raz w tygodniu, a ponad połowa (54 proc.) tych pracowników twierdzi, że dzieje się tak, ponieważ czują się pod presją, a nie dlatego, że chcą", dodano.